Skaczesz na oślep w przepaść , już masz przed oczami obraz swojej śmierci gdy rozbijesz się o tą skałę przed sobą gdy nagle czujesz , że coś cię szarpnęło i trzyma mocno za ramiona. Spoglądasz w górę , po chwili żałujesz , że to zrobiłeś bo okazało się , że trzyma cię coś w rodzaju ptako-smoka , a ty znajdujesz się pod jego odbytem. Jednak majestat tego dziwnego stworzenia wywarł na tobie wielkie wrażenie. Obserwując go dokładnie zauważasz , że jest on szafirowego koloru , z czarnymi plamami . Ma skrzydła niepodobne do ptaka , bo nie ma na nich piór . Bardziej przypominają skrzydła nietoperza , natomiast głowę ma niemal jak smok , z wyjątkiem brody która zakończona jest dość "ostro".
Szybując tak , obserwujesz krainę i uśmiechasz się lekko widząc te wyraziste kolory .Nagle z góry pada pytanie :
- Dobra skąd się tu wziąłeś ?
- To ty umiesz mówić !? Jeszcze nie widziałem , żeby smo... pta... czy czym tam jesteś , w każdym bądź razie na pewno jakimś zwierzęciem i żeby potrafił gadać !? ... musisz być robotem prawda ?
Patrząc wciąż w górę , widzisz jak wychyla się dziwna postać wyglądająca jak druid z popularnego rpg
- Idioto , zwierzęta nie potrafią mówić , a po za tym zadałem ci pytanie
- Taa , a czym ty jesteś ? Bo na człowieka to mi nie wyglądasz ... bardziej jak przerośnięta biała mysz w brązowym szlafroku a dziwnym patykiem w ręku.
- Zaraz zaraz , powiedziałeś - bo na człowieka to mi nie wyglądasz - czyli ... pochodzisz z błękitnej planety ?
- No można by ją tak nazwać , ale prościej po prostu Ziemia.
Czujesz , że obniża się lot. Patrząc w dół widzisz osadę na szczycie góry , która otoczona jest ... szklaną bańką .
- No to jesteśmy na miejscu człowiecze . Masz teraz decyzje :
Idziesz ze mną , a ja wtajemniczę cię w sekrety magii , Pertagonii i wszystkich żyjących tu istot oraz panujących praw.
Wysadzam cię na dół , zostajesz sam w tym dzikim lesie , raczej długo nie przertwasz.
Offline